poniedziałek, 19 maja 2014

"Uciekać najdalej. Może nie znajdą mnie."

Przekraczam bramę. Do mojego świata. W którym nie ma. Fałszywych przyjaciół. Jestem tam tylko ja. Moi prawdziwi przyjaciele i to co kocham.

Coraz częściej w myślach uciekam z tego świata.

Była jak mała dziewczynka, która budowała swój świat jak babki  w piaskownicy. Choć niektóre się psuły, nie przejmowała się budowała od nowa. I tak ciągle aż jej świat stawał się takim jaki chciała by był.

Los codziennie stawia nas przed drogowskazami, każąc nam wybierać jedną z wielu dróg. Gubimy się, przewracamy ponieważ nie potrafimy korzystać z mapy jaką podsuwa nam życie.

Szła polem, samotnie
zabłąkana gdzieś w zbożu..

W oddali widać było las,
dało się słyszeć radosny świergot ptaków,
słońce świeciło w pełni na czysty niebie..

Podziwiając piękny krajobraz, szła w nieznane,
zupełnie nie wiedząc gdzie jest i dokąd zmierza..


Jeśli postanowisz iść przez życie.
Załóż porządne buty.
Nigdy nie wiadomo co natrafisz po drodze.


Każde­go ran­ka, gdy ot­wierasz oczy roz­poczy­nasz wędrówkę w no­wy dzień,który niewiadomą jest. Dro­ga życia z wielu zakrętów składa się,a każdy z nich ta­jem­nicą jest.Mu­sisz po­dej­mo­wać de­cyz­je w którym kierun­ku chcesz iść.Nieraz trze­ba lo­sowi na prze­cie wyjść i pomóc szczęściu w życie wkroczyć.

życie jest tak dziw­ne jak książka bez stron
nig­dy nie wiesz kiedy się skończy
na początku ci się podoba,
lecz cza­sem żałujesz, że w ogó­le ją otworzyłeś.

Mo­je życie to dro­ga. Ciągle szu­kam właści­wej, często błądzę, tra­fiam na śle­pe uliczki. Nig­dy nie jes­tem pew­na, czy ko­lej­ny krok nie okaże się os­tatnim. Nie raz w złości i bez­silności głową prze­bijałam ko­lej­ne mu­ry za­muro­wanych ulic. Tra­ciłam czas i siły. Cza­sem le­piej zawrócić i szu­kać da­lej. Kiedyś tra­fisz na prostą. Ale pa­miętaj, nie ma pros­tej bez kamieni..

Próżna by była mo­ja wiara, gdy­bym nie wie­rzyła, że gdzieś tam is­tnieje lep­szy świat.
Gdzie nie ma bólu, trosk.
 
Małe dziec­ko, choć nie umie jeszcze dob­rze chodzić, zaw­sze chce iść sa­mo... Choćby miało przewrócić się wielok­rotnie w drodze do celu...
Do­rosły człowiek, choć umiejętność chodze­nia opa­nował już do per­fek­cji, chciałby aby przez życie niesiono go na plecach... 

"Trzymaj się z dala od ludzi, którzy tłamszą Twoje marzenia.Mali ludzie zawsze to robią. Jednak naprawdę wielcy sprawiają, że Ty także możesz stać się wielki."

" I chodź ucieknijmy stąd,
nie chcę już oddychać tym zatrutym powietrzem!
chodź ucieknijmy stąd,
nikt nie będzie mówił nam co dla nas jest najlepsze
Chodź ucieknijmy stąd,
nie patrząc czy ma to jakikolwiek sens,
chodź ucieknijmy stąd,
czeka jeszcze na nas tyle miejsc." 

Kupić bilet do nikąd, uciec..
Zapomnieć o pewnych osobach. 
Uwolnić się od tych wszystkich problemów.
Odpocząć od tej szarej rzeczywistości.

Czasem warto skupić się na dobrych wspomnieniach. Przypominają człowiekowi, że szczęście jednak istnieje.

Życie to niesprawiedliwy nauczyciel, najpierw daje Ci test do wypełnienia,a potem dopiero uczy.

 
Kiedyś ludzie o nas zapomną. Może będą płakać przez tydzień, może miesiąc, może nawet rok..Ale w końcu zapomną, więc przestań się nimi przejmować. Zacznij myśleć odrobinie egoistycznie. :) 
____________________________________________________________________________
________________________________________________________________
_________________________________________
____________
Witajcie. ;* 
i mamy 58 post. ;3 W związku ze zbliżającym się 60 postem planuję dla was niespodziankę, ale o szczegółach dowiecie się później. ;) 
Miłego czytania, kochani. ♥

Piosenka:
 Do następnej notki.
Pozdrawiam, Kosa. ;)





 

sobota, 10 maja 2014

Jestem, żyję. Raz lepiej, raz gorzej.

Jeśli mnie nienawidzisz, nienawidź mnie ze względu na to kim jestem, a nie z powodu tego co mówią inni.

Żyjmy doskonale ze swoimi niedoskonałościami.

Nie przejmuj się tym, co mówią ludzie, bo co byś nie zrobił - oni i tak Cię skrytykują.

Bo są ludzie, którzy chcą wiedzieć za dużo o naszym życiu.

Bóg pisze przepiękne scenariusze życia, czasem poprzez ogromne cierpienie. Gdy jednak odnajdujemy jego sens widzimy, że to wszystko było po  coś, co miało swój cel.

Nie przejmuj się swoimi wadami, bo to dzięki nim stajesz się kimś wyjątkowym.

"Raczej nigdy nie będzie lepiej
  Tak, jak nigdy nie było źle
  Raczej już zostanie
  Tak jak jest."

Mną się nie przejmuj. Nieważne jak, ale sobie poradzę. Jak zawsze przecież. (:

 
 Sta­ram się nie przej­mo­wać złymi chwi­lami w moim życiu. Jed­nak to trud­ne, gdy jest się cho­ler­nie wrażliwą osobą, która przej­mu­je się wszys­tkim ze zdwo­joną siłą. Jes­tem tyl­ko człowiekiem, z dnia na dzień się nie zmienię. Ale war­to próbować.

Dlaczego obcy ludzie tak łatwo wyrażają opinię na temat mojego życia choć zupełnie nic o mnie nie wiedzą ?

Łapać każdy ciepły podmuch wiatru i unosić się na nim jak najdłużej tak jak jesienny liść, który żyje cudowną chwilą i nie przejmuje się gdzie upadnie.

naj­krótsza dro­ga wie­dzie na ma­now­ce.
nie przej­mujmy się drobiazgami,
zmęczo­nymi ze­gar­ka­mi i pędzący­mi problemami.
świat jest ta­ki malutki.
nadzieja kwit­nie co chwile.
da­my radę.
prze­cież ,prze­minęło już tyle.
 



mówią wpierw - bądź sobą,
po­tem zaś,
że jes­teś ja­kiś in­ny i mógłbyś się zmienić …
nie przej­muj się więc
i tak nig­dy nie będziesz „pa­sował” wszys­tkim …
po­zos­tań sobą,
bądź ory­ginal­ny i je­dyny w swoim rodza­ju …
aby Two­ja wy­razis­tość odróżniała Cię od reszty …
nie­chaj będzie Cię wi­dać spośród sza­rości …
 

 "Nie jestem tym który zwątpił,
  I tchórzem co się poddał.
  Nie jestem buntownikiem,
  Choć niewiele mi się tu podoba."

Nie przejmuj się ludźmi, oni nie przejmują się Tobą.

 mo­men­ta­mi chciałabym być zno­wu małą dziew­czynką. być pełna ener­gii, ciągle biegać, ska­kać. niczym się nie przej­mo­wać. łamać za­kazy rodziców i dos­ta­wać ka­ry. chciałabym by kłótnie z in­ny­mi toczyły się o to, kto ma którą się za­bawką ba­wić. by je­dynym zmar­twieniem był za­kaz wychodze­nia na dwór. cie­szyć się z każdych świąt, urodzin i czuć tą roz­ry­wającą ra­dość na wi­dok prezentów.  


Pnąc się w górę nie myśli­my o upad­ku ani o zmieniającym się ciśnieniu… Ka­leczy­my dłonie będąc dum­ny­mi z naszej wyt­rwałości… Trochę bólu, po­tu, krwi– kto by się tym przej­mo­wał?
Tyl­ko ten, który już na szczy­cie przy­pad­kiem się potknął…
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________
________________________________________
___________________________
_________
Witam. ;* 
Znów was trochę niestety opuściłam. Przepraszam.:/ Nie obiecuję poprawy, bo nie wiem jak będzie, ale zrobię wszystko, aby jak najczęściej pisać dla was. ♥ 
Wracając do dzisiejszej notki nie wiem czy zaliczyć ją do optymistycznych czy pesymistycznych notek. Uważam, że jest taka pomiędzy. :) 

Piosenka: 
 






Do następnej notki.
Pozdrawiam, Kosa. ♥