Umieć latać
To potrafić marzyć
Wznosić się ponad ziemską rzeczywistość
Przekraczać granicę
Słyszeć barwną muzykę
Tańczyć ze szczęściem
Tworzyć wyobraźnią.
Im większy sukces tym więcej masz wrogów. :)
To niesamowite uczucie, gdy wieczorem kładziesz się do łóżka i czujesz, że w końcu odnalazłeś szczęście.
Nie ma sytuacji bez wyjścia. To stworzona chwila daje nam przekonanie, że to koniec. Ona nie zniknie, będzie trwać i narastać. Nie, to wcale nie tak, nie którym wydaje się, że gadanie że czas leczy rany to tylko zwykła gadka. Nie, sami dobrze nie wiemy jak bardzo kolejne dni wpływają na nasze życie. One tworzą naszą historię. I co to by była za opowieść gdyby się ona składała z samych sukcesów, wspaniałych chwil ? Osobiście uważam, że to nasze porażki pokazują nam piękno życia, nie łatwo jest je zauważyć, trzeba do tego dojrzeć. I to nie kwestia wieku. Dlatego cieszmy się bardziej z porażek niż z sukcesów, to one przygotują nas do dalszego życia. Bo, gdy będziemy latać w chmurach, a przyjdzie nam zejść na ziemię nie damy sobie rady. ;]
To, że straciłeś nadzieję na lepsze jutro nie znaczy, że lepsze jutro nie nadejdzie...:)
I zrozumiała, że szczęście to ulotne chwile, które łatwo przychodzą jak i odchodzą. Nie da się ich zatrzymać, ani dogonić. Można do nich jedynie wracać pamięcią.
Szukajmy szczęścia w każdej chwili naszego życia, by nie zapomnieć jaką przyjemność jest mieć uśmiech w oczach. ;)
Lepiej jest być ogromnie szczęśliwym przez krótki czas, nawet jeśli ma się to szczęście stracić, niż przez całe życie odczuwać tylko względne zadowolenie.;]
Jeśli życie daje Ci kopa, nie wahaj się mu oddać. ;3
Życie jest jak pusta kartka. Czym ją wypełnisz tyle będzie warta. ;)
Czasem wystarczy mała, malutka iskierka, a świat zacznie się zmieniać.
Życie naprawdę jest piękne i cudowne. Trzeba tylko odnaleźć w sobie jakąś pasję, która pomoże zapomnieć Ci o kłopotach.
Zwróć twarz ku Słońcu, a cień zostanie w tyle.
Prawdziwi optymiści nie są przekonani o tym, że wszystko dobrze pójdzie, są za to przekonani, że nie wszystko pójdzie źle.
"Kiedyś wszystkie czarne dni,
obrócimy w dobry żart."
Popatrzyła
na swoje odbicie w wodzie. Wyraźnie zarysowane kości policzkowe,
jasnoróżowe, wąskie usta, blada cera, blond włosy niedbale związane
gumką. Puste, szare tęczówki i ślady łez zaznaczone czarnym
tuszem…
Dotknęła palcami tafli jeziora, sprawiając, że jej wizerunek stał się niewyraźny. Uśmiechnęła się blado. Odchyliła się do tyłu, zwracając wzrok ku górze, obserwując błękitne niebo. Niegdyś potrafiła siedzieć tak kilka godzin, rozglądać się dookoła i wciąż znajdując nowy powód do bycia wesołą…
Niespodziewanie roześmiała się głośnym, histerycznym śmiechem, czując jednocześnie kolejne, słone łzy na policzkach. Zwariowała?
Nie. Czuła, że coś w niej umarło. Jej pasja – chęć czerpania radości z życia, uśmiech z byle powodu. Zatraciła się w codzienności, zapomniała szukać kolorów w szarości dnia codziennego. Straciła swój optymizm, oczy przestały błyszczeć szczęściem jak niegdyś. Nie marzył, nie śniła - powoli przestawała "żyć".
Zamknęła oczy. Wilgotne rzęsy i słonawy smak na ustach. Dłonie zaciśnięte w pięści. I cicha obietnica złożona swojemu umierającemu sercu – obietnica zmiany.
Dotknęła palcami tafli jeziora, sprawiając, że jej wizerunek stał się niewyraźny. Uśmiechnęła się blado. Odchyliła się do tyłu, zwracając wzrok ku górze, obserwując błękitne niebo. Niegdyś potrafiła siedzieć tak kilka godzin, rozglądać się dookoła i wciąż znajdując nowy powód do bycia wesołą…
Niespodziewanie roześmiała się głośnym, histerycznym śmiechem, czując jednocześnie kolejne, słone łzy na policzkach. Zwariowała?
Nie. Czuła, że coś w niej umarło. Jej pasja – chęć czerpania radości z życia, uśmiech z byle powodu. Zatraciła się w codzienności, zapomniała szukać kolorów w szarości dnia codziennego. Straciła swój optymizm, oczy przestały błyszczeć szczęściem jak niegdyś. Nie marzył, nie śniła - powoli przestawała "żyć".
Zamknęła oczy. Wilgotne rzęsy i słonawy smak na ustach. Dłonie zaciśnięte w pięści. I cicha obietnica złożona swojemu umierającemu sercu – obietnica zmiany.
_______________________________________________________________________
_________________________________________________________
_____________________________________
____________
_________________________________________________________
_____________________________________
____________
Witajcie ! ;*
Na początku chciałabym was wszystkich przeprosić, że trochę dawno notkę dodawałam. Ale chorowałam i nie byłam wstanie nic napisać. Ale już teraz postaram się terminowo dodawać notki..;)
Mam do was jeszcze jedną sprawę. Tu jest blog *KLIK* Żyletki. Nie dawno zaczęła go prowadzić i potrzebuje waszego wsparcia. Może ją kojarzycie z innych blogów? Jeśli nie to tu jest blog z wierszami *KLIK* . Gorąco polecam naprawdę jest co czytać. ;)
Piosenka na dziś:
Kosa <3